Pomysł na pamiątkę z wyspy Paros
Grecja ma około 3000 wysp. Każda z nich różni się nie tylko fauną i florą, architekturą, obyczajami, czy tradycyjnymi tańcami. Znajdziecie też produkty, które możecie kupić tylko na danej wyspie. Dzisiaj postanowiłam napisać Wam, co możecie przywieźć z cykladzkiej wyspy Paros. Zapraszam do czytania!
- Sandały – Grecja słynie z bardzo dobrej jakości skórzanych butów. Jako, że pracowałam w butiku Atelier, mogę z czystym sumieniem polecić to miejsce. Buty są bardzo dobrej jakości, wygodne i trwałe. Z racji tego, że są ręcznie robione, każdy model jest inny, co oznacza, że nikt na świecie nie będzie miał takiego samego wzoru. Po za tym cena też sprzyja zakupowi – od 30 do 60 euro za parę. O firmie możecie przeczytać w tym wpisie
- Ubrania – Cóż, w Atenach mieszkam tyle czasu, ale to właśnie na Paros najczęściej zaopatruję się w rzeczy, nad którymi płonę z zachwytu. Szczególną uwagę zwróćcie na sukienki. W mojej szafie znalazło już się kilka. Oczywiście, najlepiej na zakupy udać się po sezonie, kiedy cena jest o połowę tańsza.
- Souma – Pariańska odmiana tsipouro, czyli wódka z liści winogron. Naprawdę mocna, więc trzeba uważać z jej dawkowaniem.
-
Wino – o tradycyjne, domowe wino najlepiej spytać w restauracji, w której będziecie się posilać. Ale duża i znana winiarnia na Paros znajduje się w Naousie! Tam możecie kupić wina Moraitis, które wytwarzane są na wyspie. Dodatkowo w cenie 18 euro możecie spróbować 9 win i dopiero później zdecydować, które Wam odpowiada i które chcecie zabrać ze sobą. Tutaj dowiesz się o winach, które ja polecam.
- Oliwa – Paros, jak pozostałe wyspy cykladzkie nie ma za dużo zieleni. W takich warunkach dobrze utrzymuje się drzewo oliwne, z którego później powstaje oliwa. Dlatego też warto się w taką oliwę zaopatrzyć. Najlepiej spytać u lokalnych mieszkańców lub w restauracjach, czasem mają ją na sprzedaż.
- Magnes ręcznie robiony – w dobie globalizacji i wszechobecnych magnesów z Chin trudno jest znaleźć coś oryginalnego. Nam się jednak udało – magnes na kawałku drewna ze starym zdjęciem, ręcznie robiony.
- Ser z Paros – Jestem fanką wszelkiego rodzaju greckiego sera. Ale graviera z Paros.. pobija wszystkie inne na głowę. Dodatkowo jak wyczytałam, że można zakupić się w ser „opiekany” w oliwie i w winie (!). Już nie mogę się doczekać powrotu na wyspę, żeby spróbować tych pyszności.
- Oliwki – próbowałam już oliwek z wielu regionów Grecji. W zależności od tego gdzie oliwka rośnie i jakie ma podłoże, będzie miała inne walory smakowe. Nie mogę się doczekać, aż ktoś z rodziny Matiego pojedzie na Paros i przywiezie nam oliwki z wyspy. Moim zdaniem są najsmaczniejsze.
- Marmurowe pamiątki – Już starożytni Grecy doceniali jakość pariańskiego marmuru. To z niego wyrzeźbiona jest między innymi Nike z Samotraki czy Afrodyta z Milos. Marmurowe pamiątki możecie zakupić w miejscowości Marathi, gdzie znajdują się starożytne kopalnie.
- Przyprawy – zawsze jak jesteśmy na wyspie to staram się podebrać babci Matiego trochę oregano, bazylii i rozmarynu. Moim zdaniem właśnie w te przyprawy warto się zaopatrzyć będąc na wyspie.
Mam nadzieję, że doradziłam w zakupach pamiątek na Paros. A wy, co przywieźliście z wyspy? 🙂