Paros – jedna z wysp cykladzkich z charakterystyczną dla nich architekturą. Znane nam wszystkim z pocztówek białe domki i niebieskie okna, wszechobecne bungenwille. To widok, który będziesz miał codziennie. Urocze miasteczka takie jak Lefkes, Naoussa, Marpissa czy Parikia to tradycyjne przykłady cykladzkiej zabudowy. Przyciągają rzesze turystów nie tylko ze względu na malownicze widoki, ale też ze względu na cudowne położenie i spokojną lokalizację.
Dzięki mieszkańcom, którzy zdecydowali zachować wcześniejszy wygląd wyspy, możemy nadal podziwiać wąskie uliczki, domy wybudowane ściana w ścianę – jak fortece mające nadal chronić wyspiarzy przed inwazją piratów. Wiele z nich wzbogacono o marmur, który, w starożytnej Grecji znany był jako jeden z najlepszych minerałów. Jaki jeszcze krajobraz możemy podziwiać na Paros? Typowe greckie gospodarstwa, nie tylko pełne pól uprawnych, a także magazynów do przechowywania żywności i codziennego użytku. Oprócz tego wyspa oferuje mieszankę bizantyjskiej, antycznej i weneckiej kultury. Spacer wąskimi uliczkami doprowadzi Cię do niezliczonych małych monastyrów, a także wiatraków – jednego ze znaków rozpoznawczych Paros. Zacznijmy naszą podróż po wyspie…
Parikia – stolica wyspy. Pierwsze miejsce, które zobaczycie po przypłynięciu na wyspę. Z promu budynki wydają się jakby były z klocków Lego – wybudowane jeden przy drugim, najwyższe mają dwa piętra. Parikia posiada też inne nazwy: Paros lub Hora. Liczy sobie około 3000 mieszkańców. Wybudowano ją na gruzach starożytnej stolicy wyspy. Przy zejściu ze statku otwiera szeroko ramiona wiatrak – znak rozpoznawczy Paros. Przystanek autobusowy i taksówki znajdują się zaraz przy porcie.
Deptak, przy których się znajdują restauracje jest zamykany w godzinach wieczornych dla samochodów żebyś mógł się delektować typowym, greckim krajobrazem. Miejscowe, warte odwiedzenia plaże znajdują się dalej od centrum, po drugiej stronie wybrzeża. Pięć minut dzieli Cię od wejścia w labirynt krętych, wąskich, ale jakże urokliwych uliczek, wypełnionych sklepami z pamiątkami. Jeśli zagłębicie się w jedną z nich dojdziecie do ruin weneckiego zamku. „Castro” wybudowano w najwyższym punkcie miasta w XVIII wieku, z materiałów i kolumn starożytnej świątyni stojącej niedaleko.
Dziś, o okazałości zamku przypomina tylko część ściany i wieża. Wokół castro wybudowano wiele kościołów. Jednak ten najważniejszy znajduje się kawałek dalej. Kościół Panagia Ekatontapiliani – kościół 100 drzwi. Wybudowany w 326r. i prawdopodobnie ufundowany przez Konstatyna I Wielkiego i jego matkę, świętą Helenę, która odwiedziła wyspę, podczas swojej pielgrzymki do Ziemi Świętej. Przy kościele możecie też odwiedzić muzeum Archeologiczne z kolekcją różnych znalezisk datowanych od neolitu aż do czasów rzymskich. Kolejnym bardzo ciekawym miejscem są ruiny Asklepionu czy świątyni Afrodyty.
Naousa – jedna z najbardziej malowniczych miejscowości na Paros. Tak naprawdę to wioska rybacka, położona w północnej części, 10 km od stolicy wyspy. Pomimo rosnącego zainteresowania turystycznego Naoussa nadal zachowuje swój autentyczny i tradycyjny charakter. Wybudowana wokół niedużego, malowniczego portu, gdzie codziennie możecie zobaczyć małe kutry rybackie.
Pozostałości fortyfikacji przypominają o weneckim panowaniu. Położone wokół greckie tawerny i restauracje nadają temu miejscu unikalną i przyjazną atmosferę. Naousa to też miejscowość imprezowa – to tutaj kluby i bary są otwarte do wczesnych godzin porannych. W pobliżu Naousy możecie odwiedzić jedną z najpiękniejszych plaż na wyspie – Kolimbithres, ale take Agios Ioannis, Agioi Anargoi i wiele innych. Każdy, nawet najbardziej wybredny znajdzie plażę dla siebie – te najbardziej zorganizowane z beach barami lub dzikie, wyciszone.
Na wszystkie z nich możecie się dostać płynąc łódkami z portu lub drogą lądową – samochodem, skuterem lub spacerem. W Naousie warto zatrzymać się na chwilę w kościołach, które, jak wszędzie na Cykladach, wypełniają wszystkie miejscowości. Najbardziej uroczy, znajdujący się na wejściu do portu w Naousie. Miasteczko warto odwiedzić 23 sierpnia, kiedy to odbywa się tutaj ważne dla miasteczka święto mające upamiętniać atak piratów na wyspę. Co roku jest to ważne i duże wydarzenie połączone z inscenizacją ataku, pokazem fajerwerków, tańcami, jedzeniem i niekończącym się winem.
Lefkes – moja ulubiona wioska na Paros. Położona w centrum wyspy, 11km na zachód od Parikii. Ma 500 mieszkańców i jest zbudowana 300 n.p.m., na pokrytym zielenią, oliwkami i sosnowymi drzewami wzgórzu. Stąd rozpościera się zapierający dech w piersiach widok na Naksos.
Miejscowość była przez jakiś czas, w średniowieczu stolicą wyspy. Tradycyjne cykladzkie domki mieszają się z wenecką architekturą, monastyrami z XV wieku, a także wiatrakami. Lefkes jest nadal nietknięta przez masową turystykę, co tylko pomaga utrzymać jej autentyczność. Pomiędzy małymi białymi domkami, dumnie góruje bizantyjski kościół Agia Triada. Jako najważniejszy w wiosce, wybudowany z białego marmuru delikatnie migotający w słońcu posiada też zbiór rzadkich, wartościowych i cennych ikon.
Poza tym w Lefkes możecie odwiedzić Muzeum Folkloru, w którym można zobaczyć wystawę różnych lokalnych przyborów i tradycyjne stroje, a także Muzeum Cykladzkiej. Z wioski prowadzi Droga Bizantyjska – wybrukowana ścieżka, datowana na czas bizantyjski, która prowadzi do Prodromos i kończy się nad morzem. Poza tym co roku, w pierwszą sobotę po 15 sierpnia, koniecznie musicie się udać na święto Ślimaków! Jest to jeden z tradycyjnych przysmaków mieszkańców Lefkes, czym się szczycą. Tańce, wino, ciecierzyca i ślimaki to główny punkt programu!
Marpisa – znajduje się na wzgórzu Kefalos, 18 km od Parikii. Jest jedną z niewielu wiosek, którym udało zachować się swoją autentyczność. Znajduje się blisko nabrzeża i takich plaż jak Logaras, Punda, Piso Livadi, Golden Beach and Drios. Niedaleko znajduje się szczyt Kefalos – nieaktywny wulkan. Na nim stoi samotnie monastyr Agios Antonios z XVII wieku. Żeby wejść do środka musicie wcześnie wstać, bo otwierany jest tylko w godzinach porannych. Co jeszcze kryje szczyt Kefalos? Ruiny weneckiego zamku z XV wieku, który jako ostatni podbił pirat Barbarossa.
Aliki to piękna nadmorska wioska z urokliwym portem 13 km od Parikii. Mieszkańcy zaopiekują się Tobą najlepiej jak potrafią – są otwarci i życzliwi. W Aliki zjecie jedne z najlepszych owoców morza i ryb. Piaszczyste plaże wokół zadowolą niejednego marudę. Znajdzie się też coś dla sportowców – latem Aliki chętnie odwiedzają przez windsurferzy. Na przedmieściach znajduje się muzeum folkloru, w którym można obejrzeć ręcznie robione eksponaty i miniaturowe statki.
Piso Livadi – miejscowość znajdująca się około 19 km od Parikii, w której intensywnie rozwija się turystyka. Z małego portu można codziennie odpłynąć na Naksos, Ios, Santorini czy Amrogos. W pobliżu znajdziemy plażę Golden Beach – jedną z najbardziej znanych na całej wyspie.
Prodromos – Razem z wioską Marmara formują społeczność Archilocha, która swoją nazwę wzięła od starożytnego poety urodzonego na wyspie. Nazwę Prodromos nadano wiosce ze względu na XVII wieczny kościoł Agios Ioannis Prodromos, którego wnętrze jest całkowicie udekorowane pięknymi ikonami.
Drios – mała rybacka wioska, w której można odpocząć siedząc z kieliszkiem ouzo w jednej z tawern. Jednocześnie można napawać się widokiem na niezamieszkaną wyspę o tej samej nazwie.
Marmara – mała rolnicza wioska, która znajduje się 15 km od Parikii. Nazwa miejscowości po przetłumaczeniu oznacza marmur. Kamień używano do budowy posesji i bizantyjskich kościołów, które znajdują się w wiosce. Archeolodzy twierdzą, że starożytne miasto Yries może znajdować się niedaleko Marmary. Dziś mieszka tu ok. 500 mieszkańców, którzy utrzymują się głównie z rolnictwa. Tak jak na całym Paros dominujące kolory to biel i niebieski. W pobliżu można się udać na takie plaże jak Piso Livadi czy Tsoukalia.
Kostos – 7 km od Parikii, Znajduje się na wysokości 160 m.n.p.m.. Pierwsze budynki zbudowano w czasach weneckich. Dzisiaj liczy tylko 235 mieszkańców, utrzymujących się głównie z rolnictwa. Miejscowość ma swojego lokalnego bohatera. To tutaj urodził się wybitny pisarz i filozof, duchowny, Athanasios Parios, który prowadził rozbudowaną działalność pisarską. Pracował jako nauczyciel w wielu częściach Grecji, podczas wojny o niepodległość. Można zwiedzić jego dom. Na wejściu do miasteczka stoi pomnik poświęcony pisarzowi.
Marathi – 5 km od Parikii, Znana z kamieniołomów, które eksplorowano w czasach starożytnych. Dziś jest to miejsce archeologiczne. Paros w antyku był znany z dobrej jakości marmuru – stąd był transportowany do innych części Grecji, by budować świątynie bądź rzeźbić. Nie wiem czy wiecie, ale takie rzeźby jak Afrodyta z Milos, Hermes Praxitele, Nike z Samotraki wyrzeźbiono z marmuru pariańskiego. Świątynia na wyspie Delos również. Kamieniołomów przez wiele lat nie używano, na chwilę otwarto je na początku XIX wieku. Mówi się, że marmur z Paros użyto do wybudowania grobu Napoleona. Dziś Marathi to nieduża miejscowość, w której nie ma nawet za dużo stałych mieszkańców wyspy
Cóż za wspaniały blog! Planuję właśnie moją pierwszą podróż do Grecji i szukając informacji na temat tego kraju, trafiłam (szczęście!) na Twojego bloga. Super się czyta, tyle ciekawych informacji na temat historii, kultury czy tradycyjnych potraw 🙂 Zakochałam się w tym kraju, nawet tam nie będąc! Dziękuję za to i pozdrawiam 🙂
Mam nadzieję, że uda mi się tam pojechać jeszcze w tym roku, ale jeśli nie, to na pewno pojadę na dłużej w przyszłym!
No i cóż – ten opis powoduje, że problem mamy coraz większy. Gdzie się wybrać? Byliśmy w tylu miejscach w Grecji, a tak wiele jeszcze czeka w kolejce…
Właśnie planujemy przyszłe czerwcowe greckie wakacje i właśnie myślimy o Paros…
Cóż za wspaniały blog! Planuję właśnie moją pierwszą podróż do Grecji i szukając informacji na temat tego kraju, trafiłam (szczęście!) na Twojego bloga. Super się czyta, tyle ciekawych informacji na temat historii, kultury czy tradycyjnych potraw 🙂 Zakochałam się w tym kraju, nawet tam nie będąc! Dziękuję za to i pozdrawiam 🙂
Mam nadzieję, że uda mi się tam pojechać jeszcze w tym roku, ale jeśli nie, to na pewno pojadę na dłużej w przyszłym!