Greckie wesele z perspektywy gościa
W październiku mieliśmy być okazję na ślubie brata Matiego i chrzcinach jego bratanka. Było to moje drugie greckie wesele. Pierwsze to moje własne. Nie mogłam się doczekać, żeby zobaczyć tę uroczystość z punktu gościa. Dziś chcę Wam to wszystko opisać.
Tradycją jest ubieranie się młodych w ich rodzinnym domu. Ślub odbywał się w Atenach, więc koło 12 w południe do moich teściów zaczęli przychodzić koledzy Pana młodego. Przy wejściu do domu czekały na gości koufeta (migdały w czekoladzie) oraz diples – grecki słodki specjał z Krety (Pani młoda częściowo pochodzi z Krety).

Kiedy przyjechał fotograf i kamerzysta zaczęło się show. Najpierw jego świadkowie wysmarowali go żelem do golenia. Zgodnie z tradycją powinni go ogolić, a oni nałożyli mu ten żel na całą twarz i włosy… Brat Matiego jest ogólnie bardzo rozrywkowy, ale jak dla mnie to było już za dużo.

Greckie wesele to naprawdę wyjątkowe i pełne tradycji wydarzenie, które na długo pozostaje w pamięci! Opis tej uroczystości jest pełen życia i przypomniał mi o innych fascynujących greckich tradycjach, które można odkryć podczas podróży po Grecji. Jeśli ktoś chciałby dowiedzieć się więcej o greckich zwyczajach lub znaleźć inspiracje na podróż po Grecji, zapraszam do przeczytania artykułu na mojej stronie o mniej znanych, ale równie ciekawych tradycjach, jakie można napotkać w różnych regionach Grecji: Poznaj Grecję – Tradycje i Zwyczaje. To niesamowite, jak różnorodne i piękne są greckie obyczaje!