Przygotowania…
Od jakiegoś czasu na blogu nic się nie dzieje. Nie zapomniałam o nim, ale od 11 miesięcy jestem mamą małego pół-Greka, pół-Polaka. Moja cała uwaga skupia się na moim synku. Na pewno nie pomaga też fakt, że od jakiegoś czasu nie mieszkamy w Grecji, jesteśmy tam tylko gośćmi. Nie zwiedzamy nowych miejsc, nie odkrywamy. Nasze życie zmieniło się o 180 stopni. Ale to nic. Mamy nadzieję, że kiedyś Grecja na nowo stanie się naszym domem.
Tymczasem… Za kilkanaście dni planujemy wyjazd do Grecji samochodem z prawie rocznym bobasem i Luną! Zazwyczaj robiliśmy jeden przystanek, teraz nie nastawiamy się na to. Myślę, że 2 noclegi to takie minimum. Ale wszystko wyjdzie w praniu. Przyjeżdżamy tydzień przed roczkiem naszego syna. Postanowiliśmy, że chrzest i roczek zrobimy w Grecji podczas jednej imprezy.
Na chrzestnego wybraliśmy przyjaciela mojego męża, który sam nam to zaproponował. Nie był on jedynym kandydatem, kilku innych znajomych również zgłosiło chęć bycia chrzestnym. Odwrotnie niż w Polsce, gdzie to zazwyczaj rodzice pytają o to, czy ktoś chce być chrzestnym.
Przygotowania do naszej małej imprezy powoli się zaczęły. W kwietniu wybraliśmy kościół w centrum Aten, na Place. Martwiłam się czy będzie wolny termin, ale na szczęście ksiądz nie miał żadnego wesela ani chrzcin w planach. Zaproponował nam 3 godziny w ciągu dnia 11:00, 12:00, 13:00 lub wieczorem ok. 18:00, 19:00. Ze względu na małego wybraliśmy godziny wcześniejsze.
W przygotowaniach dużo pomaga nam teściowa i nonos (chrzestny po grecku). Nasze przyjęcie będzie małe, w gronie najbliższych. W większości Grecy robią większe imprezy, my byliśmy na chrzcinach na około 90 osób. Czasem łączą je razem ze ślubem. Tak będzie w przypadku mojego szwagra i szwagierki. W październiku czeka nas gamo-wafitisi – ślub i chrzciny w jednym.
My szybko wybraliśmy temat przewodni uroczystości. Pozostaje nam zamówić zaproszenia, kupić mpoumpounieres (prezenty dla gości w postaci pamiątki z chrztu oraz migdały w czekoladzie), zdecydować jak udekorować kościół i chrzcielnicę, zarezerwować restaurację i wybrać słodkości.
Co należy do obowiązków chrzestnego?
- wybiera złoty krzyż na pamiątkę
- zamawia ubranie dla dziecka – cały komplet, często łącznie z butami, czapką i kamizelką
- kupuje zestaw do chrztu, na który składa się:
– zestaw świec,
– fartuszek dla siebie, żeby ochronić ubranie przed oliwą
– ręczniki do rąk dla siebie i księdza
– ręcznik do wytarcia dziecka
– białe ubranko do założenia zaraz po zanurzeniu w chrzcielnicy
– „zestaw oliwny” – buteleczka na oliwę, ręczniki, szampon?
– walizeczka/pudełeczko na wszystkie wyżej wymienione przedmioty
- kupuje martirakia – to nieodłączny element na każdym chrzcie. Goście w ten sposób manifestują, że byli świadkami chrztu. Zazwyczaj są to bransoletki. Dawniej miały krzyżyk i małą ikonę Matki Boskiej. Dziś jest dużo większy wybór i finezja.
Jest tylko Chrzestny ? Nie ma drugiej osoby Matki Chrzestnej ? .Milo ze dzielisz sie z nami takim prywatnym zyciem ,czytalam z ciekawoscia ,no musze przyznac ze Chrzes w Grecji bardzo mi sie podoba jest chyba bardziej religijny niz u nas w Polsce
Zazwyczaj za chrzestnych uważa się rodzinę chrzestnego/ej, tzn. żonę lub męża.
Już nie mogę się doczekać nowego wpisu. Serdeczności dla Was,kochani.