Myślałam że Mati mnie już nie może niczym zaskoczyć. A jednak się myliłam.
Wiecie co on wymyślił? Kupił kalarepę i postanowił ją zjeść skropioną sokiem z cytryny i posypaną solą i pieprzem. Aż normalnie zrobiłam ankietę w relacji pytając czy ktoś by tego spróbował. Na insta tylko jedna osoba była na tak, a aż 37 na nie! Na Facebooku znalazły się trzy odważne i 17 osób na nie.
Jakie było wytłumaczenie Matiego?
– Bo wiesz Konsti, ta kalarepa to smakuje trochę jak kapusta. A w Grecji kapustę podaje się z cytryną i oliwą. Dlatego stwierdziłem, że to może być fajne połączenie. I miałem rację – odpowiada dumny z siebie, że odkrył nowy smak.
No cóż… Mnie to jakoś do końca nie przekonuje, ale może akurat Mati na rację… Co myślicie?