Zabieram Was dziś na Naksos. Wyspa znana jest z produkcji dobrej jakości marmuru, który używa się nie tylko w Grecji, ale w całej Europie a nawet i w Ameryce. O jego walorach wiedzieli już starożytni. Na Naksos w VII i VI w.p.n.e. pomiędzy Flerios i Potamia znajdowały się kopalnie marmuru. Stąd rzeźby trafiały m.in. do świątyń na wyspie, ale także na Dilos i do Aten. Co ciekawe nie przewożono rzeźb w całości, aby nie uszkodzić ich podczas transportu.
Czasem jednak dochodziło do wypadków. Tak jak w przypadku tego Kourosa. Powody mogły być różne. Zła jakość marmuru, anulowanie zamówienia czy po prostu zmiana polityki. Ten Kouros prawdopodobnie został tu, bo podczas próby transportu zniszczono mu nogi.
Rzeźba ma 5.5 metra wysokości, przedstawia nagiego mężczyznę. Datuje się ją na ok. 570 r.p.n.e. W pobliżu znajduje się drugi Kouros. Jak widać na zdjęciu osobno mamy stopy i ciało. Prawdopodobnie rzeźbę uszkodzono podczas próby transportu. Jest podobny jest do poprzedniego. Ma ok. 5.5 m wysokości i przedstawia nagiego mężczyznę. Rzeźba nie ma twarzy, a mięśnie na ciele nie są widoczne. Rzeźbę datuje się na VI w.p.n.e. Niestety niewiele wiemy na ich temat. To wszystko co udało mi się znaleźć.
Żeby obejrzeć Kourosy nie trzeba nic płacić. Znajduje się tam zniszczony domek, w którym siedzi starsza Pani i mówi, że cały ten teren należy do niej. Sprzedaje też własnej roboty wyroby i kartki pocztowe.
Z kolei w innym miejscu, niedaleko miejscowości Apollonas znajduje się trzeci porzucony Kouros. Jego wysokość do 10.45 m! Sami Zobaczcie jaka jestem mała w porównaniu do niego. Rzeźbę datuje się na VI w.p.n.e. i uważa się, że może przedstawiać Dionizosa lub Apollona – czczono ich na Naksos.
W miejscu, w którym znajduje się Kouros w czasach starożytnych istniała kopalnia marmuru. Stąd prowadziła droga do portu w Apollonas, gdzie pakowano marmur na statki i przewożono na inne wyspy.
Choć rzeźba nazywana jest Kourosem, nie ma ona typowych charakterystycznych dla niego cech. Nie przedstawia młodej osoby, ma zarost i jedną rękę zgiętą. Nazwa jednak już się przyjęła.
W VI w.p.n.e. Na Naksos rozpoczęła się budowa wielkiej świątyni poświęconej Apollonowi, która również nigdy nie została ukończona. Być może Kouros i świątynia są ze sobą powiązane… Prawdopodobnie już się tego nie dowiemy…