Nie jest tajemnicą, że kuchnia śródziemnomorska jest jedną z najzdrowszych na świecie. A prawdą jest, że my z Matim kochamy jeść! Dlatego na blogu jest wiele informacji o jedzeniu. O daniach z owoców morza pisałam tutaj. Na temat przystawek możecie poczytać tu. Wegetariańskim daniom poświęciłam osobny wpis. Jeśli ktoś z Was lubi próbować odważniejszych rzeczy, może przeczytać tekst o najdziwniejszych greckich daniach. Na sam koniec możecie poczytać o moich ulubionych potrawach. W ten sposób wyczerpałam chyba temat greckiego jedzenia. Z pewnością dzięki tym wpisom wizyta w greckiej tawernie będzie łatwiejsza. Dziś przeczytacie o greckich daniach mięsnych. Zapraszam!
– Gyros(gr. γύρος κοτόπουλο/ χοιρινός). Mięso drobiowe lub wieprzowe pieczone na rożnie. Po opieczeniu kroi się go na kilkucentymetrowe plasterki. Można zamówić gyrosa na talerzu – podawany z frytkami, tzatzikami, pitą (ok. 8 euro) lub w picie – wersja tańsza (ok. 2,50-2,80 euro).
Dostępne wersje w picie:
– Z kurczaka(gr.γύρος κοτόπουλο): zazwyczaj podawany z sosem majonezowo – musztardowym
– Wieprzowy(gr.γύροςχοιρινός) z tzatzikami.
Dodatki? Co kto lubi. Ja proponuję wersję ’ap ola’ czyli ze wszystkim: tzatziki (lub sos), frytki, pomidor, cebula.
W gyrosie z kurczaka zazwyczaj nie będzie cebuli, ale sałata. Pitę można zamówić też z souvlakami czyli szaszłykiem na patyku (wieprzowy lub drobiowy).
– Kebab (gr. κεμπάπ). Czyli mięso mielone wołowo – jagnięce. Może też być podane z sosem jogurtowym. Kebaba też możecie zamówić w picie tak jak i gyrosa.
– Souvlaki(gr. σουβλάκι) – wieprzowe lub drobiowe. Są podobne do naszych szaszłyków, z tym że na patyku jest samo mięso. Jeden souvlak kosztuje ok. 1,70 euro. Tak jak gyrosa można go dostać w picie – ok. 2,50 euro.
– Żeberka jagnięce (gr. αρνίσια παϊδάκια). Przed przyjazdem do Grecji nigdy wcześniej nie jadłam jagnięciny. Tam po raz pierwszy Mati mnie namówił i naprawdę ją polubiłam! Żeberka najlepiej smakują grillowane polane sokiem z cytryny i zjadane z tzatzikami.
– Kokoretsi (gr.κοκορέτσι). Skoro jesteśmy przy jagnięcinie warto wspomnieć o daniu, które przyrządza się na Wielkanoc. Choć Grecy tak je lubią, że w tawernach są dostępne przez cały rok. Co to takiego? To podroby (wątroba, śledziona serca) zawinięte w jagnięce flaki. Tak przygotowane danie nadziewa się na szpikulec i piecze nad żarem.
– Kontosouvli (gr. κοντοσούβλι)– jeśli nie przekonało was kokretsi, to może kontosouvli? To wieprzowina (czasem drób) pieczona na ruszcie. Jeśli ktoś lubi wieprzowinę, to jak najbardziej polecam! Tak jak kokoretsi nie przypadło mi do gustu, tak kontosouvli chętnie zjem.
– Mpiftekia (gr. μπιφτέκια). Bardzo polecam mpiftekia, czyli odpowiednik naszych mielonych. Zazwyczaj w tawernie są do wyboru wołowe (uwielbiam), ale spotkałam się też z kotletami mielonymi z kurczaka i indyka.
– Brizola(gr. μπριζόλα)– stek wieprzowy lub wołowy z grilla.
Dania gotowane (gr. Μαγειρευτά) oraz z piekarnika (τουφούρνου):
– Tigania(gr. τηγανιά), czyli chyba najprostszy grecki przepis. Drób smażony na patelni z dodatkiem papryki i przypraw, wina lub ouzo. To danie, ale z użyciem wieprzowiny ma swoją drugą nazwę mpekri meze(gr. μπεκρή μεζέ), w zależności od tego jaką ilość alkoholu użyjemy do gotowania.
– Soutzoukakia – (gr. σουτζουκάκια) pulpeciki, zazwyczaj wołowe, gotowane w garnku z sosem pomidorowym.
– MoschariKokkinisto (gr. μοσχάρι κοκκινιστό). Kawałki wołowiny duszone w sosie pomidorowym. Często podawane z makaronem. Moja teściowa ma idealny przepis na to danie!
– Potrawka z królika (gr. κουνέλι στιφάδο). Najczęściej podawany w formie stifado z cebulą dymką duszone w winie, sosie pomidorowym i czosnku.
– Kleftiko(gr. κλέφτικο) – jagnięcina pieczona w pergaminie z fetą, ziemniakami, cebulą, pomidorami i marchewką. Ciekawa jest historia nazwy tego dania. Przed 500 laty, państwo greckie było pod okupacją turecką. Grecy byli prześladowani przez Turków, dlatego też często musieli się ukrywać. Nie mając nic do jedzenia, kradli tureckie owce i barany (kleftis to po grecku złodziej). W obawie przed złapaniem wynaleźli sposób na przyrządzenie jagnięciny. Wykopywali dół, w którym rozpalali ognisko. Gdy się żarzyło, przykrywali je gałęziami i gliną. Na to kładziono jagnięcinę i zakrywano ją w ten sam sposób. Ponieważ nie mogli zostać w tym miejscu na dłużej, zostawiali to na 5-6 godzin. Po tym czasie wracali, by je odkopać i zjeść.
– Spetsofai(gr. σπετσοφάι) – smażone kiełbasy w sosie z pomidorów i papryk. Spetsofai może być podane w formie wegetariańskiej – zamiast kiełbasy używa się fasoli.
– Giouwarlakia(gr. γιουβαρλάκια) – danie gotowane. To kulki mięsne zazwyczaj z ryżem, cebulą, pietruszką, oliwą w sosie „avgolemono” – jajeczno-cytrynowym.
– Potrawka/gulasz (gr. φρικασέ). Frikase to ogólna nazwa, która opisuje gotowane danie z mięsa takiego jak wołowina czy jagnięcina, choć może też być z zająca czy kurczaka. Kroi się mięso na małe części i gotuje w sosie, który można związać z masłem, śmietaną lub mlekiem. Zazwyczaj dodaje się też inne warzywa i produkty. W Grecji najczęściej są to dzikie trawy, szpinak czy sałata. Danie wiąże się sosem avgolemono chwilę przed podaniem.
– Makaronia me kima(gr. μακαρόνια με κιμά). Makaron z mięsem mielonym, zazwyczaj wołowym. Dla mnie to po prostu sphagetti, ale jak Grek zwał tak zwał.
– Mousaka (gr. μουσακάς) – z pewnością jedno z najbardziej rozpoznawalnych dań. Bakłażany i ziemniaki z mięsem mielonym (zazwyczaj wołowym) przykryte sosem beszamelowym. Po prostu pyszności!
– Pasticio (gr. παστίτσιο) – „grecka lasagne”. Podobne do mousaki, choć nie ma tu warzyw, a makaron, mięso i sos beszamelowy.
– Papoutsakia (gr. παπουτσάκια)– Pieczone bakłażany wypełnione farszem z mięsa mielonego posypane serem lub podane z sosem beszamelowym. Przepis Matiego możecie przeczytać tutaj.
– Giouvetsi (gr. γιουβέτσι). Danie to może powstać na bazie mięsa (jagnięciny, wołowiny, baraniny, kurczaka, ale też owoców morza np. krewetek) i makaronu orzo, który kształtem i wielkością przypomina ziarno ryżu. Sos przygotowuje się z różnych warzyw jak pomidory, cebula, bakłażany, papryki, cukinie czy marchewka).
– Jagnięcina (αρνί)/ Wieprzowina (χοιρινό) / Wołowina (μοσχάρι) / Kurczak (κοτόπουλο) w sosie cytrynowym (λεμονάτο) lub winnym (κρασάτο). Jednego i drugiego Grecy mają pod dostatkiem, dlatego chętnie używają zarówno cytryny jak i wina do swoich dań.
– Kogutw sosie pomidorowo-winnym z makaronem (gr. κόκορας κρασάτος κοκκινιστός). W rodzinie Matiego raz w roku to danie pojawia się na stole. Z pewnością wszyscy w ich rodzinie są wielkimi fanami tej potrawy.
Na samym początku podałam Wam linki do wszystkich wpisów o greckim jedzeniu, które znajdują się na blogu. Myślę, że dzięki temu każdy znajdzie coś dla siebie. Mogę życzyć tylko smacznego! 🙂
Jade do Grecji za 3 tyg i ten wpis mnie zestresował bo ja nie jem mięso! A tu wymieniono tylko potrawy miesne!!!
Proszę wejść we wpis : https://www.kochajacgrecje.pl/2018/09/24/jestem-wegetarianinem-co-moge-zjesc/ 🙂