Kalimera! Do tego wpisu bardzo długo się zabierałam. Rozpocznie on cykl„Akropol”. Oprowadzałam ludzi po tym cudownym miejscu dwa razy w tygodniu, ale na blogu nic na ten temat nie napisałam! Postanowiłam to zmienić. Zapraszam Was w podróż do czasów starożytnych!
Zaczniemy od mniejszej, ale nie mniej ważnej budowli jaką jest Erechtejon. Znajduje się w miejscu archaicznej świątyni poświęconej Atenie Polias. Ciekawy jest fakt, że nazwy Erechtejon używał tylko Pauzaniasz. W innych źródłach budowla nazywana jest po prostu świątynią.
Erechtejon został wybudowany w X w.pn.e. w latach mniej więcej 421-106p.n.e. Położony jest na północnej stronie skały. Nieznani są architekci, ale uważa się, że przez pierwszy rok był to Filoklis, a później Archiloch. Na wygląd budowli wpłynęły różne czynniki takie jak ukształtowanie terenu oraz ilość bóstw, której miała być poświęcona. W pierwszej wersji świątynię ofiarowano Atenie i Posejdonowi, a później dołączono Erechteusza, Hefajstosa i Betosa – brata Erechteusza.
Fundamenty Erechtejonu pochodzą z kamieniołomów w Pireusie. Całość wybudowana jest z marmuru pentelickiego, a fryz wykonany jest w kamieniu eleuzejskim.
Wschodnią część świątyni ofiarowano Atenie, a w zachodniej czczono Posejdona – Erechteusza. Tutaj znajdowały się też ołtarze Hefajstosa i Boutosa. Prawdopodobnie znajdował się tu święty wąż Ateny. Wokół świątyni znajdowały się miejsca, o które trzeba było zadbać, takie jak grób Kekropsa, a także ślady przypominające o sporze między Ateną i Posejdonem.
Po wschodniej stronie świątyni możemy zobaczyć sześć kolumn. Ta najbardziej po prawej to kopia. Oryginał zabrał ze sobą do Wielkiej Brytanii Elgin i dziś możecie zobaczyć ją w British Museum. Wysokość kolumn to 6,586m. W tej części świątyni znajdował się posąg Ateny z drzewa oliwnego, który według legendy spadł z nieba. Czytamy też o wersji, według której rzeźbę przywiózł ze sobą Erichtonios – mityczny heros attycki, syn Hefajstosa i Gai. To właśnie tutaj, a nie na Partenon, przynoszono peplos – szatę, w którą owijano posąg podczas Wielkich Panatei.
Wracając jednak do rzeźby. Prawdopodobnie nie miała dużej wartości artystycznej. Ze źródeł możemy wnioskować że bogini miała wianek na głowie, kolczyki w uszach, naszyjnik. Trzymała złotą tarczę (egidą), na piersi miała złotą gorgonę, a w rękach trzymała butelkę. Przed posągiem paliła się złota lampa, do której raz w roku wlewano oliwę.
W części zachodniej znajdują się propyleje, które podtrzymują cztery jońskie kolumny. Warto zwrócić uwagę na dziurę, która się tam znajduje. To właśnie w tym miejscu Posejdon uderzył swoim trójzębem w ziemię i wypłynęło źródełko z wodą. Druga wersja mówi o błyskawicy Zeusa, która w tym miejscu zabiła Erechteusza. Podłoga świątyni była marmurowa. Pod nią znajdowało się „Morze Erechteusza”. Jeśli uniesiecie głowę, zobaczycie, że w w dachu też jest dziura. Światło miało wskazywać miejsce, gdzie uderzył trójząb Posejdona lub piorun Zeusa. To miejsce uważano za święte i nie można go było zamknąć.
Prawdopodobnie w starożytności w tym miejscu znajdował się ołtarz poświęcony Zeusowi. Nie składano tam krwawych ofiar, ale „pematy” coś na kształt małego słodkiego chleba. Wspomina o tym Pauzaniasz grecki geograf.
Niewielkie drzwi w środku prowadziły do świątyni Pandrossos – jednej z córek Kekropsa, która znajdowała się w zachodniej części Erechtejonu. Tu znajdowała się święta oliwka Ateny. Według legendy Persowie, kiedy przybyli do Aten spalili drzewo, ale ono następnego dnia wyrosło na nowo. Dzisiejszą oliwkę posadzili archeolodzy w XIX wieku. Znajduje się dokładnie w miejscu tej pierwszej, ofiarowanej przez Atenę.
Kolejne drzwi w środku prowadziły przez klatkę schodową do Kariatyd. Zamiast kolumn, mamy tutaj sześć rzeźb przedstawiających kobiety, które podtrzymują sufit.
Pierwotnie nazywane je „kores”, dopiero później nadano im nazwę Kariatydy. Prawdopodobnie dlatego, że były związane z Karyes z Lakoni – kobietami, które tańcząc składały hołd bogini Artemidzie. Jeden z mitów mówi, że są to córki Kekropsa zwane Kekropides – Aglauros, Herse i Pandrossos. Jest jeszcze trzecia wersja, dotycząca Kariatyd. Jedno z ateńskich polis podczas wojen perskich stanęło po stronie Persów. Kariatydy to zaklęte w rzeźby kobiety, które przypominają o tym, aby nigdy nie przeciwstawić się bogini. Kariatydy na Akropolu to kopie. Oryginały możecie obejrzeć w Muzeum przy Akropolu.
Kariatydy mają wysokość 1,77m. Wszystkie rzeźby mają zgiętą jedną nogę. Trzy z nich lewą, trzy pozostałe prawą. Okrywają je greckie szaty. Mają długie, zaczesane do tyłu i lekko związane włosy. Kobiety nie mają ramion. Możliwe, że wykonano taki rodzaj rzeźb, aby w ten sposób zaznaczyć grób Kekropsa, który wcześniej był zwykłym kopcem ziemi. Prawdopodobnie wyrzeźbił je Alkamenes lub Callimachus. Cały budynek zdobił fryz, na którym wyrzeźbiono sceny powiązane z mitycznymi królami Aten.
W I w.n.e. barbarzyńcy podpalili i zniszczyli Erechtejon. W czasach wczesnego chrześcijaństwa przekształcono go w kościół Theomitoros. Podczas panowania Franków używano go jako pałac. W czasach okupacji tureckiej był siedzibą haremu gwardii tureckiej. Na początku XIX wieku do Grecji przybył Lord Elgin – Anglik, który postanowił zabrać ze sobą część rzeźb z Akropolu. Zabrał między innymi jedną z Kariatyd i część fryzu z Partenonu, które dziś można oglądać w British Museum. W 1827 roku granat turecki zniszczył świątynię. Próby jej odrestaurowania podjęto natychmiast po wyzwoleniu Grecji. Erechtejon jest pierwszym budynek którego renowację ukończono w latach 1979-87.
Piękne historie! Inaczej ogląda się te miejsca, gdy się je pozna. Serdecznie pozdrawiam