Kalispera Kochani! Zabieram Was do moich ukochanych Aten. Dziś opowiem wam o najwyższym wzgórzu w Atenach. I nie będzie to Akropol! Likavitos położny jest 277 m.n.p.m. Z Akropolu możemy zobaczyć jak dumnie góruje nad miastem. Na wzgórze można się dostać na trzy sposoby: teleferikiem, piechotą lub samochodem/taksówką. Na samym szczycie znajduje się kościół Agios Georgios.
Bardzo ciekawe jest pochodzenie nazwy tego wzgórza. Jedni mówią, że słowo pochodzi o wilków, które kiedyś żyły na wzgórzu (likos po grecku oznacza wilk). Druga wersja mówi że Likavitos to skała gdzie rozprzestrzenia się światło, kiedy nadchodzi świt. Ciekawa jest historia powstania wzgórza, które tłumaczy mitologia.
Dawno dawno temu, kiedy polis rządził Kekrops, Atena udała się do pracowni Hefajstosa zamówić broń. Bóg zobaczył Atenę i od razu się zakochał. Ta próbowała od niego uciec, ale nie do końca się udało. Nasienie Boga trafiło na udo Ateny, która wytarła je kawałkiem materiału i wyrzuciła na ziemię. Z wnętrza ziemi narodził się Erechteusz a Gaja oddała go bogini.
Atena nie chciała, aby pozostali bogowie dowiedzieli się o tym haniebnym czynie. Schowała dziecko w glinianym dzbanie i oddała córkom Kekropsa na przechowanie. Zabroniła im kiedykolwiek otwierać dzban. Kobiety były jednak zbyt ciekawskie i złamały zakaz bogini. Ich oczom ukazał się potwór – pół człowiek pół wąż. Przestraszone widokiem kobiety popełniły samobójstwo skacząc z Akropolu.
W tym samym czasie Atena pokonała Posejdona w walce o miasto i postanowiła wybudować mury obronne. Zrywała skały z pobliskiej góry i nazwie Tourkovounia i przenosiła je do Aten. Przelatywała właśnie nad Atenami. W rękach trzymała kawał skały, kiedy to podleciał do niej Kruk i przekazał wiadomość o uwolnieniu Erechteusza i śmierci kobiet. Boginię tak zaskoczyła ta wiadomość, że skała wypadła jej z rąk. I tak powstał Likavitos. A kruk, który przekazał jej tę wiadomość od tego momentu ma czarny kolor.
Moim zdaniem na Likavitos warto się udać podczas zachodu słońca. Ateny w promieniach zachodzącego słońca wyglądają naprawdę przepięknie. Być może wtedy uda się wam zobaczyć moment zdejmowania greckiej flagi, który odbywa się tam codziennie.
Najwięksi romantycy znajdą coś dla siebie. Na wzgórzu znajduje się restauracja, gdzie można zakupić coś do jedzenia lub picia. Wersja tańsza: często na szczycie stoją panowie, u których można zakupić „złoty trunek” 🙂
Jeśli będziecie w Atenach, nie zapomnijcie zajrzeć na Likavitos, bo wspomnienia i widoki są naprawdę fantastyczne!
DZIĘKUJĘ BARDZO….