Okiem Greka
Kalispera Kochani! Z cyklu historie dnia codziennego…
Ostatnio byliśmy u Greków po miód. Kiedy po raz pierwszy go zakupiliśmy, bardzo go zachwalali. Twierdzili, że to jeden z najlepszych miodów jakie kiedykolwiek próbowałam.
Jak to ja.. Greków znam, więc jednym uchem wpuściłam, drugim wypuściłam. Ważne, że miód z niewielkiej pasieki i grecki. 🤩
Nasi znajomi pochodzą z Krety. I mam wrażenie, że bardziej kochają Kretę niż samą Grecję! 🤣 Chociaż… Mati ma tak samo jeśli chodzi o Paros. To właśnie z wyspy pochodzi najlepsze oregano, rozmaryn, ser, warzywa, owoce, oliwki itd… I nie da sobie przetłumaczyć 🤣.
Wracając jednak do naszych znajomych. Dostaliśmy też kreteński rozmaryn i sól. Nasłuchałam się przy tym, że jest najlepsza w Grecji, bo pochodzi z Krety… 🤣 Dlaczego akurat sól? Według Matiego nasza sól się do niczego nie nadaje, bo nie ma smaku 🤣.
A kiedy tylko Mati usłyszał, że z Krety wysyłają pocztą ślimaki, żeby można je było ugotować… Zrezygnował z pomysłu zbierania ich tutaj i zaczął kombinować jakby tutaj te ślimaki wysłać pocztą z Grecji… 🤣.