Dziś w Polsce wspominamy tych, którzy odeszli. Kiedy powiedziałam o tym Matiemu, zdziwił się, że mamy takie święto. To zachęciło mnie do poszukania informacji o tym jak wygląda odpowiednik 1 listopada w Kościele Prawosławnym.
2 razy w roku obchodzone są tzw. Psuxosawata (Ψυχοσάββατα), co w wolnym tłumaczeniu oznacza „Sobota dla dusz”. Pierwsza odbywa się w sobotę przed rozpoczęciem karnawału, a druga, w dzień poprzedzający Pięćdziesiątnicę (Zesłanie Ducha Świętego).
Po śmierci danej osoby odbywają się tzw. mnimosia, czyli msze upamiętniające zmarłego. Pierwsza następuje 3 dni po pogrzebie, następnie po 9 dniach, 40 dniach. Kolejna jest za 3 miesiące, następna po pół roku. Później w rocznicę, a potem co 3 lata.
Podczas mszy zawsze przygotowuje się kolywa – mieszankę złożoną z pszenicy, bakalii, cukru, cynamonu, pietruszki, rodzynek, bułki tartej i rzadziej kukurydzy. Czasem też można otrzymać tsoureki – słodką bułkę lub ciasto.

Na nasze szczęście nie musieliśmy uczestniczyć w wielu greckich pogrzebach. Byliśmy tylko raz, dwa lata temu, kiedy zmarła babcia Matiego. I oby takich sytuacji było w naszym i waszym życiu jak najmniej!