Kako mati – greckie wierzenia
Kalispera Kochani! Z cyklu historie dnia codziennego…
Z Matim jestem już ponad cztery lata, ale zaskakuje mnie prawie codziennie.
Na pewno słyszeliście o tak zwanym 'kako mati’, czyli rzuceniu na kogoś uroku. Jeśli ktoś nam się bardzo podoba, lub czegoś mu pozazdrościmy, możemy tę osobę zauroczyć! Wtedy zaczyna ją bardzo boleć głowa, a pomocy szuka w odczarowaniu przez kogoś innego przy pomocy specjalnej modlitwy, kropel oliwy i wody.
Co zrobić, żeby uniknąć zaczarowania? Najlepiej mieć przy sobie niebieskie oko, które na pewno kojarzycie. Można je w Grecji kupić pod różna postacią np. breloczka czy biżuterii.
Ostatnio Mati podał mi kolejny sposób. Jaki? Już wam mówię.
Zwróciłam mu uwagę, że ma dziurę w koszulce. Zamiast odpowiedzieć, że ją wyrzuci, zaceruje lub kupi nową… Co usłyszałam?
– Konsti, to tak specjalnie, żeby mnie nikt nie zaczarował!
– ale jak to? Co ma wspólnego dziura w koszulce z zaczarowaniem? – spytałam lekko zdziwiona.
– no wiesz… Jak Ty możesz nie wiedzieć! – zdenerwował się Mati. – zakładasz coś, co na Tobie nie leży idealnie lub jest lekko uszkodzone, żeby inni nie powiedzieli jak super w tym wyglądasz i żeby Cię nie zaczarowali! – odpowiada z dumą.
– Acha. – odpowiedziałam, bo nic innego, mądrzejszego nie przyszło mi do głowy…
Także Kochani… od dziś zakładamy nieidealne i podziurawione rzeczy żeby uniknąć kako mati. 🙂