Efialtis czyli koszmar po grecku
Z cyklu historie dnia codziennego.
Rozmowa podczas dzisiejszego śniadania:
– Jak spałaś?
– Dobrze, a Ty?
– Też dobrze. Miałem jakieś sny, ale przynajmniej nie miałem efialti…
– Czego nie miałeś? – pytam totalnie zdziwiona
– Efialti.. Nie wiesz co to znaczy? To jest koszmar po grecku. A w ogóle to jest imię! Nie znasz Efialtisa?! – Mati aż się zdenerował jak mogę go nie znać…
– Chyba nie… – Sprawdzam w google i okazuje się, że to Efialtes! Czyli jak zwykle, po grecku inna jest końcówka…
– Ale zaraz, zaraz… Dlaczego słowo koszmar nosi starożytne greckie imię?? – dopytuję jednocześnie szukając odpowiedzi w internecie.
Okazało się, że Efialtes według mitologii był jednym z gigantów. Takie imię nosił też zdrajca Leonidosa i słynnych 300 Spartan. To właśnie Efialtes pokazał Persom górską ścieżkę, dzięki której mogli złapać Spartan w pułapkę.
Znalazłam jeszcze jedno wytłumaczenie, dlaczego po grecku Koszmar nazywa się Efialtes. Ponoć słowo wywodzi się od ateńskiego mówcy, polityka Efialtesa, który propagował reformy w duchu demokratycznym. Złamał wpływy Areopagu i rządcych tam byłych archontów.
Mówi się, że owi archonci właśnie jego bezustannie widzieli w swoich snach. Był dla nich uosobieniem koszmaru… I tak do dziś imię męskie Efialtes jest po grecku uosobieniem koszmaru. 🙂
Jak widzicie, wiele można się nauczyć podczas porannej kawy i śniadania 😀