Czy Grecy jedzą śniadania?
Ulubionym greckim śniadaniem jest…kawa i papieros. Ponieważ Grecy lubią wszystko robić na ostatnią chwilę (nawet wstać!), trudno tutaj o przyzwoite śniadanie. Ja na szczęście nauczyłam Matiego, że warto obudzić się wcześniej i ze spokojem napić się kawy i zjeść tosta czy płatki, bo tak wygląda nasze tradycyjne śniadanie. Choć powiem Wam, że czasem tęsknię za jajecznicą mojego taty, bułką serową czy grahamką z masłem i polską szynką…
Jeśli zaproponowałabym takie śniadanie w domu Matiego, zapewne wszystkim „oczy wyszłyby z orbit” ze zdziwienia . Pamiętam, jak mieszkałam z nimi na Paros, tylko my jedliśmy śniadania. Jego brat wstawał, brał pod rękę portfel i wychodził… „Kupię coś na mieście” I już go nie było. A rodzice? Zaczynali dzień od kawy, papierosa i słodkiego ciastka. To tyle, jeśli chodzi o kwestię greckich śniadań.
Pamiętam, jak zaskoczony był Mati, kiedy przyjechał do Polski, a my od rana nałożyliśmy mu na talerz jajecznicę
– „To jecie na śniadanie? I do tego jeszcze tak dużo?” zapytał – „my omlety to jemy na obiad”.