Być z Grekiem
Ulubione słowo Greka? Poza przekleństwami, których używają nagminnie prawie, że od najmłodszych lat :D. Zdecydowanie jest to fraza „Nie szkodzi” (den peirazei). Zaplanujemy coś, ale nie uda nam się tego zrealizować? „Nie szkodzi”, przecież możemy zrobić coś innego. Nie wyszedł mi obiad? „Nie szkodzi”, zjemy coś na mieście. Nie dostaniesz…