Spacer po Pireusie
Kalispera! Z cyklu historie dnia codziennego. Dziś razem z Matim stwierdziliśmy, że mamy dosyć naszego wzgórza. Kolejny wieczór z Breaking Bad też nie brzmiał zachęcająco… Postanowiliśmy udać się na spacer. Pojechaliśmy do Pireusu do portu Marina Zeas. Co mogę powiedzieć? Bardzo dużo ludzi spaceruje… Stwierdziliśmy, że trzy czwarte to ludzie…