Polskie święta z perspektywy Greka

W tym roku udało mi się zabrać Matiego na Boże Narodzenie do Polski. Bardzo mnie to cieszyło, ponieważ poprzednie święta spędzaliśmy w Atenach i nie należały do udanych. Poza tym, że się rozchorowałam, brakowało mi mojej rodziny. Boże Narodzenie, które spędziliśmy u rodziców Matiego nie było tak uroczyste jak u…

Zwyczaje pogrzebowe Greków

Tak się złożyło, że moja pierwsza wizyta w prawosławnym kościele związana była z pogrzebem. Nie jest to święto, które chciałam zobaczyć jako pierwsze, ale moja ciekawość i możliwość opisania Wam tego na blogu przeważyła. Postanowiłam pojechać i zobaczyć na własne oczy, jak przebiega ostatnia droga zmarłego . Pierwsza rzecz, która…

Tęsknota

Zaczyna się czwarty miesiąc w Grecji. Po dwóch i pół miesiąca pracy na wyspie i kilkudniowych wakacjach, wróciłam do Aten. Czekałam na ten moment każdego dnia, gdy byłam na Paros. Odliczałam godziny, by wrócić do „dżungli”, zacząć na nowo treningi, których najbardziej mi brakowało. Jednak przerasta mnie ich wielkość, mimo,…

Grecka przygoda rozpoczęta!

Mati ma cudowną rodzinę. Jego brat i dziewczyna odebrali mnie z lotniska i zawieźli do rodziców. Chwilę rozmawialiśmy o naszej przyszłości i usłyszałam to, co Grecy mówią najczęściej „nie martw się, wszystko będzie dobrze”. Uwielbiam to ich podejście. W domu czekali na mnie rodzice. Dostałam wytyczne, co powinnam, a czego…

Decyzja – żyje się tylko raz

Postawiłam wszystko na jedną kartę. Kupiłam bilet i wyjeżdżam. Za kilkanaście dni mam lot do Aten. Następnego dnia prom na Paros. Cały czas mówiłam, „wyjadę, jeśli będę miała pracę na 100%”. Ostatecznie jadę, mając umówionych kilka rozmów kwalifikacyjnych. Wiele osób mówiło mi „na pewno znajdziesz tam pracę, zaryzykuj”. Były też…

Polsko – greckie życie

Dziś napiszę, jak spędziliśmy dwa tygodnie w Polsce. Mati wylądował. Odebrałam go z Modlina, do Wrocławia wróciliśmy autobusem. Mati po raz pierwszy był w Warszawie. Udaliśmy się do Złotych Tarasów, żeby coś zjeść. Wyszliśmy stamtąd dość późno, a On chciał porobić zdjęcia. Ponaglam go, że spóźnimy się na autobus. Co…

Podróże kształcą – Rada

Dziś piszę z perspektywy 25 letniej studentki. Chcę dać Wam radę. I tym młodszym i tym starszym. A brzmi ona: „Odważcie się wyjechać”. W tym roku kończę studia. I mogę powiedzieć jedno. Żałuję, że nie skorzystałam z możliwości, które studiowanie mi dało. Mogłam wyjechać do USA (work and travel), czekał…