Być z Grekiem

Ulubione słowo Greka? Poza przekleństwami, których używają nagminnie prawie, że od najmłodszych lat :D. Zdecydowanie jest to fraza „Nie szkodzi” (den peirazei). Zaplanujemy coś, ale nie uda nam się tego zrealizować? „Nie szkodzi”, przecież możemy zrobić coś innego. Nie wyszedł mi obiad? „Nie szkodzi”, zjemy coś na mieście. Nie dostaniesz…

Profanacja kawy

Co  uwielbiają Grecy? Jeść, bawić się i… pić kawę. I wcale im się nie dziwię. Mają najlepszą kawę na świecie, do tego względnie tanią. Będąc tam, codziennie kupowałam freddo espresso. Ceny wahają się od 1 euro do 2 euro, więc nie jest to dużo. A w ten śródziemnomorski upał nie ma nic…

Kiedy Grek zawita w Polsce…

Mati jest z powrotem w Atenach, więc mam teraz czas, żeby napisać Wam, co mu się podobało, co go zaskoczyło i jakie jedzenie smakowało najbardziej :D. Generalnie zwiedziliśmy jedno miasto – Wrocław. W zasadzie wszystkim był zachwycony. Szerokie uliczki, brak korków (pff, jeździliśmy tramwajami nie w godzinach szczytu, to dlatego…),…

Przygody z ΟΑΣΑ… (OASA)

Dziś postanowiłam Wam opowiedzieć o moich przygodach z ΟΑΣΑ. Co to takiego jest? Jest to nazwa całej komunikacji miejskiej w Atenach – metro, autobusy, tramwaje. Zakupienie miesięcznego biletu z ulgą studencką to nie lada wyzwanie dla każdego kto tam przyjedzie. Ja, będąc jeszcze w Polsce sprawdziłam czy ulgi mnie obowiązują.…