Wielkanocna Niedziela na wyspie Paros

Na ten dzień czekałam chyba najbardziej. O 13 byliśmy umówieni u wujka Matiego w górskiej wiosce Lefkes. Po raz kolejny podczas tych trzech dni zostałam zaskoczona. Gdy weszliśmy, tradycyjne wyspiarskie piosenki brzmiały w głośnikach, w powietrzu unosił się zapach grillowanej jagnięciny. Na tyłach domu, na werandzie stał stół zastawiony na…

Grecka Wielkanoc – Wielki Piątek

Opisując grecką Wielkanoc trochę się rozpisałam. Dlatego postanowiłam dodać trzy osobne wpisy – Wielki Piątek, Wielka Sobota oraz Niedziela. Miłego czytania! Wstajemy z Matim o 5 rano, aby na spokojnie dojechać do portu. To nasza pierwsza podróż z Luną. Ostatecznie, zamiast metra, wybieramy taksówkę, w której dozwolone jest przewożenie psów.…

Imiona w Grecji – Gianis, Kostas, Maria, Joanna..

Przyznam się szczerze, że gdy przyjechałam do Aten na kurs języka nowogreckiego o współczesnej Elladzie niewiele wiedziałam. Dużo bardziej interesowała mnie starożytność. Teraz, gdy tu mieszkam, z ciekawością przyglądam się życiu codziennemu, poznaję obyczaje i tradycje, staram się zrozumieć sposób myślenia Greków. Jedną z rzeczy, która po przyjeździe mnie zaskoczyła…

Sylwester w Grecji

Tak jak wiecie Boże Narodzenie spędziliśmy w Polsce, za to Sylwestra w Grecji. Rok temu rodzice Matiego byli na Paros, więc 31 grudnia nie udało nam się spędzić tradycyjnie. Tym razem cała rodzina zjechała się do Aten i miałam okazję poznać ten dzień od greckiej strony. Osobiście nie jestem przyzwyczajona…

Zwyczaje pogrzebowe Greków

Tak się złożyło, że moja pierwsza wizyta w prawosławnym kościele związana była z pogrzebem. Nie jest to święto, które chciałam zobaczyć jako pierwsze, ale moja ciekawość i możliwość opisania Wam tego na blogu przeważyła. Postanowiłam pojechać i zobaczyć na własne oczy, jak przebiega ostatnia droga zmarłego . Pierwsza rzecz, która…

Uczta po grecku

Postanowiłam napisać o greckim celebrowaniu posiłków. Oni kochają jeść. Dzień w Elladzie zaczyna się od śniadania, które zazwyczaj jest lekkie i na słodko – jogurt z miodem, płatki z mlekiem czy koulouri (przypomina trochę nasze obwarzanki). Obowiązkowo kawa na zimno, nawet w chłodne dni. Ach! Zapomniałabym o najważniejszym! Po jedzeniu koniecznie…